Sammydress, recenzja #3
Bardzo rzadko trafia mi się sklep Sammydress. Paczka doszła mi bardzo szybko. Zamówiłam trzy produkty - dwa ciuchy, z których jestem średnio zadowolona i sprzęt, który pokazywałam ostatnio na fp. Ciekawi? To zapraszam do przeczytania recenzji.
Ciuchy opiszę razem, bo ubrałam to jako zestaw. Wzięłam spodnie i bluzkę. Niby wszystko okej, ale spodnie myślałam, że będą miały wykończenie jak rurki. Nie mówiąc o tym, że bardzo mi spadają z tyłka. Stwierdziłam, że może fajnie się będą nosić zimą jak będę miała na sobie kozaki - to wtedy nie będzie widać nogawek. Na zdjęciu w sklepie niby jest to wykończenie jak rurki, ale nijak się to ma do rzeczywistości. Spodnie posiadają dziury na kolanach, o tym jakoś zapomniałam, bo na zdjęciu nie zwróciłam na to uwagi. Spodnie byłyby okej dla mnie , gdyby nogawki miały wykończenie jak rurki, czyli zwężane, bo to , że mi spadają to można się wspomóc paskiem.
Bluzka natomiast fajnie się prezentuje w sklepie. Na mnie? Jakoś nieciekawie, chociaż sąsiadka twierdzi, że bluzka fajna, ale zawsze mogę ją nosić po domu. Materiałowo jest bardzo fajnie.
Ostatni produkt masażer z funkcją pary. Kilka minut mi zajęło rozpracowanie tego urządzenia, no doba sąsiadka trochę pomogła haha, co dwie głowy to nie jedna. Klapkę znajdującą się z tyłu należy ściągnąć i wyciągnąć pojemniczek, do którego wlewamy wodę. Następnie zakładamy pojemnik z powrotem i nakładamy klapkę. Kiedy rozsuniemy klapkę z przodu, a bateria jest naładowana to puszcza w naszą stronę parę. Dla mnie to fajnie urządzenie sprawdzi się latem kiedy będzie gorąco. Teraz stosuje parę wodną kiedy nakładam na twarz czarną maseczkę, nie dość, że otwieram pory to jeszcze szybciej mi maseczka zastyga na twarzy. Nie bardzo jeszcze wiem jak działa masażer, ale wydaje mi się, że wystarczy nacisnąć te guziki co są po boku, jakoś to dziwnie działa i dziwnie masuje, ale na funkcji masażu aż tak mi nie zależy. Bardziej byłam ciekawa z tą parą wodną.
W zestawie otrzymujemy kabel USB, woreczek zamszowy na urządzenie i mały pojemniczek na wodę, dzięki któremu łatwiej nam ją wlać do zbiorniczka.
Tutaj macie filmik obrazujący działanie tego urządzenia --> klik ;)
22 komentarze
Ciuchy mi się nie podobają. Jednak urządzenie ciekawe.
OdpowiedzUsuńW bluzeczce wyglądasz świetnie, a ten masażer to sama z chęcią bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńBluzeczka faktycznie coś nie bardzo wygląda :) ale urządzenie bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że spodnie spadają, ale tak jak piszesz można na to zaradzić paskiem. Jeśli chodzi o brak zwężenia do rurek to u mnie to od razu by je skreśliło :D
OdpowiedzUsuńNo no o :D tym razem stawiam na urządzenie ! :D
OdpowiedzUsuńFajny ten wynalazek musze wrzucic do koszyka.
OdpowiedzUsuńTo urzadzonko musze dodac do koszyka
OdpowiedzUsuńCiuchy ciuchami ale to urządzenie fajne 😆 podoba mi się hmmm może zamówię? 😛
OdpowiedzUsuńTen masażer z funkcją pary mnie zaciekawił:)
OdpowiedzUsuńSpodnie sa całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńCiuchy nie w moim typie, ale tego masażera chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńUbranko nie dla mnie, ale ten masażer - super sprawa ;D
OdpowiedzUsuńOo lecimy zobaczyć na filmik o tym przyrządzie do masażu :D
OdpowiedzUsuńZ ubraniami rzeczywiście srednio. Masażer za to bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńBluzka fajna, ale myślę, że do Ciebie nie pasuje. Oczywiście najważniejsze, jak Ty się będziesz w niej czuła.
OdpowiedzUsuńno nie pasuje, ale noszę ja po domu do sprzątania :D
UsuńSłuchaj a może oddaj tą bluzkę do krawcowej? Dopasowałaby ją do twojej figury
OdpowiedzUsuńNie mój styl :)
OdpowiedzUsuńTakie urządzenie to dobra rzecz :)
OdpowiedzUsuńOj tak w takie urządzenie również chciałabym się zaopatrzyć
OdpowiedzUsuńBluzka tak średnio wygląda.
OdpowiedzUsuńdlatego noszę ją po domu :D
UsuńDziękuje, że zajrzałaś/eś !
Bardzo miło mi Cię gościć.
Odwdzięczam się za komentarze :)